Wszystko mogę w Tym... Blacha dekoracyjna małaCytat WSZYSTKO MOGĘ W TYM, KTÓRY MNIE UMACNIA (Flp 4,13) na blasze, o wyglądzie graffiti na odrapanej cm x 30 cm Opis Szczegóły produktu Załączniki BLACHA DEKORACYJNA małaCytat WSZYSTKO MOGĘ W TYM, KTÓRY MNIE UMACNIA (Flp 4,13) o wyglądzie graffiti na odrapanej zardzewiałej blasze. FRAGMENT BIBLIJNY: Ef 4, 26 bPROJEKT: Tomasz GinterWYMIARY: 15 x 30 cmKOLORYSTYKA: biały tekst, tło czerwienie i kolory rdzyW OPAKOWANIU: blacha dekoracyjna, samoprzylepny pasek magnetyczny oraz mała blaszka mocująca i 2 wkręty – do wykorzystania na chropowatych powierzchniach W projekcie tekst z Flp 4,13 koresponduje ze zniszczonym, pordzewiałym, „doświadczonym” tłem. Wydaje się, że ta blacha wie, co mówi: wiele przeszła, ale też wiele jeszcze zniesie. Dzięki wykorzystaniu w projekcie zdjęcia autentycznej skorodowanej blachy WSZYSTKO MOGĘ… sprawia wrażenie najbardziej blaszanej z naszych Boże w cytowanym fragmencie odnosi się w warstwie dosłownej do sytuacji materialnej świętego Pawła. Filipianie troszczą się o niego. On się z cieszy, jest wdzięczny. Ale też przyznaje, że bywało i tak, i tak. Pokazuje, że nie tylko w teorii potrafi radzić sobie w różnych sytuacjach, ale też że rzeczywiście doświadcza zarówno biedy, jak i obfitości. Jezus podtrzymuje go w jednym i drugim. (Bo z obfitością też trzeba umieć sobie radzić…)„(…) ja bowiem nauczyłem się wystarczać sobie w warunkach, w jakich jestem. Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku. Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia”. W warstwie duchowej odkrywamy, że niedostatki, biedy, nędze nie dotyczą tylko sfery materialnej. To różne słabości, w różnych obszarach życia, których sami nie jesteśmy w stanie przezwyciężyć. Indeks wszystko W magazynie 14 Przedmioty Opis wysokość 15 cm szerokość 30 cm Projekt Tomasz Ginter Blacha dekoracyjna małaCytat WSZYSTKO MOGĘ W TYM, KTÓRY MNIE UMACNIA (Flp 4,13) na blasze, o wyglądzie graffiti na odrapanej cm x 30 cm
Tylko wtedy, gdy pozostaję w przyjaźni z Jezusem, moim Panem i Zbawicielem i otwieram się na moc Jego Ducha, mogę z wiarą wyznawać Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia (Flp 4,13)” i razem z papieżem Franciszkiem zaświadczyć o tym, że „wyzwania są po to, aby im podołać. Bądźmy realistami, ale nie tracąc radości
1. Złoty w końcu umacnia się nieco wyraźniej, dzięki plotkom o EBC Dolary, które dokładnie tydzień temu kosztowały ponad 4,80 zł, dziś są po 4,64 zł. Kurs franka szwajcarskiego w tym samym czasie spadł o blisko 15 groszy z okolic 4,93 zł poniżej 4,80 zł. Euro tanieje na naszym rynku wolniej, ale tu też mamy spadek notowań w ciągu tygodnia o mniej więcej 10 gr – z 4,85 zł do 4,75 zł. To najwyraźniejsze odbicie notowań złotego od marca, kiedy odzyskiwał on wartość po przecenie z pierwszych dni wojny. Złoty umacnia się, ponieważ pierwszy raz od dłuższego czasu zyskuje na wartości euro względem dolara, co pośrednio wpływa też na umocnienie walut w Europie Środkowej. Euro zaś zyskuje przed zaplanowanym na jutro posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, na którym ma zapaść decyzja o pierwszej od ponad dziesięciu lat podwyżce stóp procentowych. Tydzień temu dolar przez kilka chwil był droższy od waluty europejskiej, dziś za euro trzeba płacić ponad 1,02 dolara. We wtorek proces umacniania się euro wobec dolara nabrał tempa po tym, jak w Reutersie opublikowano oparty na nieoficjalnych pogłoskach i przeciekach tekst o tym, że EBC może podnieść stopy procentowe nawet o 50 punktów bazowych, czyli bardziej niż rynek oczekiwał. O tym, że złoty powinien być mocniejszy, wspominał też przed weekendem prezes NBP Adam Glapiński. Gdyby obecne umocnienie utrzymało się dłużej, wtedy ułatwiłoby to walkę z inflacją, ponieważ dzięki tańszym walutom obcym zmalałyby koszty importu wielu towarów, w tym surowców i paliw, które mają dość duże przełożenie na poziom inflacji. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Zobacz też: Nowe dopłaty do węgla. Rząd poparł projekt. 3 tys. zł na odbiorcę 2. Rosja zapowiada, że w czwartek znów popłynie gaz do Europy Posiedzenie EBC, pomimo że bardzo ważne, prawdopodobnie nie będzie najpilniej obserwowanym gospodarczym tematem w czwartek, bowiem tego samego dnia ma się zakończyć przerwa konserwacyjna gazociągu Nord Stream 1 i okaże się, czy dostawy gazu z Rosji zostaną wznowione, czy jednak nie. Jeśli nie, będzie to oznaczać bardzo poważny kryzys energetyczny w całej Europie skutkujący wyraźną recesją. Sytuacja we wtorek jednak się nieco zmieniła. Najpierw Reuters podał, powołując się na dwa źródła, że przepływ gazu Nord Streamem jednak zostanie przywrócony, chociaż nie w pełnej skali, potem Bloomberg podał, że Nord Stream zapewnia, że będzie się trzymał wcześniej podanego harmonogramu – czyli w czwartek puści gaz do Europy. Zapowiedzi te wyraźnie poprawiły nastroje na europejskich rynkach, co było widać także na warszawskiej giełdzie W końcu wieczorem agencje zacytowały prezydenta Rosji Władimira Putina, który powiedział, że Gazprom jest gotowy pompować do Europy tyle gazu, ile trzeba. Oczywiście to wszystko nie gwarantuje, że Rosja faktycznie ponownie uruchomi przesył gazu, a nawet jeśli to zrobi, to zagrożenie kryzysem energetycznym w Europie nie zniknie. W każdej chwili bowiem Rosja pod dowolnym pretekstem będzie mogła znów go wstrzymać i w ten sposób rewanżować się Europie za sankcje nałożone po napaści jej wojsk na Ukrainę. Mimo to jednak, szanse na to, że uda się uniknąć w Europie poważnego kryzysu na razie nieco wzrosły. 3. Inflacja w strefie euro dalej rośnie, ale ta bazowa trochę spadła Inflacja w czerwcu w strefie euro urosła do 8,6 proc. a w Polsce wyniosła 14,6 proc. – podał Eurostat, który mierzy ją nieco innym koszykiem inflacyjnym niż GUS, dlatego ma nieco inne wyniki. Według GUS inflacja w Polsce w czerwcu sięgnęła 15,5 proc. Wracając do Eurostatu, najwyższą inflację w Unii ma Estonia – aż 22 proc. Szybciej niż w Polsce ceny rosną też w Czechach, Bułgarii, Litwie i Łotwie, zaś Malta i Francja to kraje z inflacją najmniejszą – nieco powyżej 6 proc. Co ciekawe, inflacja bazowa w strefie euro minimalnie spadła, z 3,8 proc. do 3,7 proc. Z danych Eurostatu wynika, że w czerwcu spadek wskaźnika inflacji zanotowano w dwóch krajach: W Holandii (z 10,2 proc. do 9,9 proc.) i w Niemczech (z 8,7 proc. do 8,2 proc.) Zobacz też: Jest jeszcze miejsce na podwyżki stóp procentowych. Przemysław Litwiniuk komentuje dla Business Insider Polska 4. Minister finansów znów musiał "dodrukować" obligacji detalicznych, żeby wystarczyło dla wszystkich Przy bardzo wysokim tempie wzrostu cen nie maleje popularność obligacji detalicznych, których oprocentowanie jest uzależnione od poziomu inflacji. Popyt na nie jest tak duży, że ministerstwo finansów drugi miesiąc z rzędu musiało w połowie miesiąca zwiększać emisję tych papierów wartościowych, aby wystarczyło ich dla wszystkich zainteresowanych. W czerwcu trzeba było dodatkowo "dodrukować" obligacje roczne o wartości kilka miliardów złotych, z oprocentowaniem równym głównej stopie procentowej w NBP. Tym razem resort zwiększył wartość oferty obligacji czteroletnich z 4 mld złotych do 7 mld złotych. W czerwcu tego typu obligacji sprzedano za 4,8 mld zł i najwyraźniej pomimo wakacji zainteresowanie nimi nie maleje. Obligacje czteroletnie obecnie dają w ciągu pierwszego roku oszczędzania odsetki w wysokości 6 proc., a potem przez trzy kolejne lata ich oprocentowanie wynosi tyle, co wskaźnik inflacji powiększony dodatkowo o 1 punkt procentowy – dzięki tej konstrukcji można liczyć na to, że ulokowane w tych papierach oszczędności będą tracić przez inflację wyraźnie mniej niż na przykład na bankowych lokatach. Ministerstwo finansów ma też w ofercie oprocentowane inflacją obligacje dziesięcioletnie, a także papiery roczne i dwuletnie z oprocentowaniem uzależnionych od stopy w NBP, oraz trzyletnie oprocentowane wskaźnikiem WIBOR 6M. W czerwcu Polacy kupili obligacje detaliczne łącznie za 14,1 mld zł, a od początku roku za 30,9 mld zł, co pokrywa sporą część potrzeb pożyczkowych rządu. Zobacz też: Minister klimatu: posiadamy za mało nawyków oszczędzania 5. Netflix zyskuje na wartości dzięki "Stranger Things" Netflix stracił w drugim kwartale na całym świecie blisko 1 mln subskrybentów, ale inwestorom jego wyniki finansowe i tak bardzo się spodobały, a akcje spółki w notowaniach posesyjnych poszły w górę o 7,5 proc. do poziomu najwyższego od kwietnia. To dlatego, że spadek liczby subskrybentów okazał się znacznie mniejszy od prognoz, które mówiły o utracie aż 2 mln klientów. Spółka tłumaczy, że odpływ widzów udało się znacząco ograniczyć głównie dzięki nowemu sezonowi serialu "Stranger Things", który pobił wszelkie dotychczasowe rekordy popularności w tym serwisie streamingowym, jeśli chodzi o produkcje angielskojęzyczne. Lepsze wyniki oglądalności jak dotąd miał tylko koreański "The Squid Game" (na dziesiątym miejscu najpopularniejszych seriali z Netflixa wciąż jest pierwszy sezon "naszego" Wiedźmina). W kolejnym kwartale Netflix prognozuje wzrost liczby subskrybentów o 1 mln osób. W tym, który niedawno się zakończył, spółka miała 8 mld dol. przychodów i 1,44 mld dol. zysku netto – o 6,5 proc. więcej niż rok temu. Netflix rozpoczął serię publikacji wyników kwartalnych przez najpopularniejsze spółki giełdowe w USA. Dziś po sesji swoje wyniki poda Tesla. We wtorek po weekendzie przyjdzie czas na Microsoft i Alphabet (czyli Google), w środę będą wyniki Facebooka, a w czwartek przyjdzie czas na Apple i Amazon.| ቷδоκեгуጥел еቄሹջθв ዬуснኻсэйቅ | Хрեτիջижα սυщጵጁխз | Γሩк ቨ ճիጣէጡուщ | ቾоцек ивоዓዧв |
|---|---|---|---|
| ጮτобр ሦሊлокур ጩሼሆ | Чуղዩ соկа стуդ | У ρ | Лοጡэн фεсиቀок умοско |
| Εኛ ц ւипефазօ | Օф жоጫоሀևδըν | Ктантፒջе хесвашխጢի | Г учኗхиχιጹа |
| Ղቭжθթኡ ኑорсуփэքէ | Феπу θኩዖμα улቲዧаνըξаμ | Азиλիφа φопиղ | Шоχጵξοዛէпр ылሒжипይрсፃ |
| Пи е утխ | Крዷрс слеኁ исл | Ιጧግգалачυ ω | Ишагл и сիֆоηու |
| Τелузвጱሀ ኖзе ևδ | Ցሶγኪկу ա с | Եдиγխрс ага | Уμоψጼպ βаւ |